Prezentuję się !

Jest to moja pierwsza publiczna prezentacja! Osobiście zapraszam :)

Wiosenne Spotkanie z Poezją- 25 kwietnia 2010 w hali Dworca PKP w Otwocku.

W programie:
Turniej Jednego Wiersza oraz Prezentacje Młodych Twórców( i tu moja biżuteria)

http://www.saipko.fora.pl/

Na rękę...

Filc może być także elegancki i efektowny! To stwierdzam na pewno :)

Do ucha...

                Trzy kulki... :)

Bałwanki

Wzór to bałwanki, klasyczne dwie kuleczki + finezyjne zdobienie, efekt gwarantowany! 

Ho ho ho

Postanowiłam sprawić przyjemność moim przyjaciółkom. Gwiazdkowe prezenty? Nie mam z tym problemu! Zakręcone kolczyki pasują idealnie do ich zakręconych charakterów ;-)

 

Inspiracja

 

Ojj długo mi zajęło wymierzanie i cięcie tych metalowych szpilek, a drugie tyle idealne dopasowanie ich do trójkątów z filcową kuleczką. Ale warto było! Dzielnie towarzyszyły mi przy wielu okazjach! 

 

Love it ♥

Z rzemieniem w roli głównej!

Zamierzenie-miało być naturalnie, a filc z rzemieniem tworzą przecież bardzo naturalne połączenie. Naszyjnik bardzo trwały i prawie niezniszczalny! Ta cecha przy małym rozbrykanym synku jest niezwykle ważna- można ciągnąć, ślinić, gryźć a później oddać mamie na szyję :-) Zielony to jeden z ulubionych kolorów mojej siostry ;)

Delikatnie tak...

Damą być, pięknie żyć! Przeplatane linką jubilerską kulki filcowe prezentują się tu wyjątkowo delikatnie. Czasem nie potrzeba wiele, a jedynie subtelny akcent, żeby nadać kreacji czegoś wyjątkowego. Naprawdę ładny efekt. Wykończenia oczywiście w zależności od wymogu mogą być posrebrzane lub srebrne.

Kolorowo..

 

Kolorowo, ale bez przesady! To były duuże kulki- na zdjęciu tego tak nie widać :-)

Play?

To był wyjątkowy prezent złożony przy wyjątkowej okazji... Niby klasyczny kształt, ale trzy środkowe kulki czynią ten naszyjnik odważnym i nowoczesnym- lubię takie! Mam głęboką nadzieję go kiedyś jeszcze zobaczyć na szyi jego wspaniałej nosicielki :)

Kult

Wzór bardzo klasyczny, a zdobione kulki wędrują gdzie tylko je wyobraźnia poniesie! Zdobi także berlińskie popiersia, co dla mnie jest niezwykle sentymentalne i miłe :)

Tęczowe wężyki

 

Te dwa naszyjniki były jednymi z pierwszych, które osobiście ukulałam :) Kulki oczywiście idealnie wymierzone, lecz zapięcia po jakimś czasie były do wymiany, bo nie wytrzymały próby siły z codziennością i puściły moje zabezpieczenia... no ale każdy kiedyś się uczył i od czegoś zaczynał! Ja w sumie uczę się cały czas. Mam taką zasadę, że na moje wyroby daję dożywotnią gwarancję, więc poprawione wróciły do swoich właścicielek i mam nadzieję że teraz są szczęśliwe ;-) 

Przeplatane jak niteczką

Moja chluba i wizytówka! Zawsze wygląda przepięknie i pozytywnie, jedna z tych rzeczy, do których można się uśmiechnąć:) Z wiadomych mi źródeł, wiem że, zawitał nie tylko na grilla ale i na wesele :)

mmmrau!

 

Multikolor i szachownica :) Po prostu boskie ♥

Ten projekt wymyśliła moja koleżanka z byłej pracy. Kiedyś zobaczyła podobny na szyi jakiejś kobiety i powiedziała ze musi takie mieć! A skoro nie ma rzeczy niemożliwych, to razem odwzorowałyśmy naszyjnik! Lubię realizować czyjeś wizje, choć przyznam, że zawsze jest przy tym pewien stres. To oczywiste, że jak się o czymś luźno rozmawia, to ilu rozmówców by nie było tyle wizji na dany temat powstanie. Sprostanie czyimś oczekiwaniom nie jest łatwe! Trzeba dużo słuchać i mieć jasność w każdym calu! Cieszę się za każdym razem gdy uda mi się kogoś uszczęśliwić spełnieniem własnego pomysłu :-)