Po prostu uwielbiam takie kolory: fiolety, turkusy, zielenie i róże! W sumie to każdy kolor jest w stanie mnie do siebie przekonać, lecz niektóre wymagają odpowiedniej aranżacji ;-)
Chodziłam ostatnio po sklepach i chciałam kupić coś dla siebie, lecz jestem wybredna i niezdecydowana. Natchnęłam się więc jedynie inspiracją i sama zabrałam do dzieła. Zamówiłam koralikową i porcelanową kulkę, łańcuszek i wuala! Popełniłam ten naszyjnik i prezentuję efekty na sobie ;-)
A skoro już robić to dlaczego by poprzestać na jednym naszyjniku, z tego procesu twórczego wykulały się więc też amarantowe kolczyki i jesienny breloczek z wielką fioletową kulką w centrum zainteresowania :-)