Proste jest piękne.
Ciężko się zdecydować, co w tej kombinacji jest na pierwszym planie: jedwabny szur, czy trzy wielkie filcowe kule. Żadnych zdobień, za to mocne zestawienie kolorów.
Ten pomarańczowy Pan długo nie dawał spokoju, więc przygarnęłam do szyi i towarzyszy mi często :) Moja szyja lubi to baardzo :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz